SPARING KŁODNICY

Wysłany: Czw 12:35, 09 Mar 2006

panowie ja grac nie mgoe... szczegolnie na oblodzonym boisku. boe si eo noge a chce grac jak bedzie cielej.tak wiec zycze pwodzenia !:*

Wysłany: Czw 23:10, 09 Mar 2006

Mam jeszcze parę pytań. W jakich strojach gramy my a w jakich przecwnicy?
Co z sedzią? Mam załatwiać sędziego? Koszt sędziego 50 zł.

Wysłany: Pią 14:20, 10 Mar 2006

Sedzia bedzie Wink (1)

Koszulki oczywiscie granatowe, jak na Klodnice przystalo Happy

Wysłany: Pon 16:22, 13 Mar 2006

Panowie !
Zlasnie dostalem wstepna informacje ze w ta sobote Carbo89 wyrazilo chec zagrania sparingu na odsniezonej plycie chyba glowna albo Wolf Camp ale czekam na odpowiedz szczegolnie czy nie mamy tego sparingu z Rudzincem ale sadze ze jak mamy jechac do rudzinca i znowu zasac taka morawe jak na Olimpii to juz wole zagrac na odsniezonej plycie boiska !! Kolega z Carbo mowil ze sie ze mna skontaktuje wiec piszcie co o tym myslicie uwazam ze w konco trzeba dac w dupe temu Carbo !!!!!!!

Wysłany: Pon 16:28, 13 Mar 2006

no ja bym walczyl tradycyjnie

Wysłany: Pon 16:40, 13 Mar 2006

Aha no i sadze ze trening przed sparingiem by sie przydal np patek na wolf camp po drugie bede informowal was jesli bede mial jakies dodatkowe informacje Wide grin

Wysłany: Pon 18:51, 13 Mar 2006

Farello ---> kiedy chcesz zrobic ten trening w piatek? O 12:00 w poludnie? Przeciez jest zebranie...

Wysłany: Pon 19:06, 13 Mar 2006

No to moze mecz zorganizowac by na niedziele? A sobote przepracowac na Wolf Camp? (mowie o odsniezaniu i treningu)
Mysle zreszta, ze trener carbo odezwie sie do Ponego, jak bylo ostatnio, i wszystko bedzie jasne Wink (1)

Aha, na sniegu nie gramy ;P

Wysłany: Pon 19:48, 13 Mar 2006

ja sie zgadzam z michalem!!!rudziniec moze poczekac,najpierw musimy zagrac z carbo 89 i skopac im siedzenia!

Wysłany: Pon 20:12, 13 Mar 2006

A ja dla odmiany sie nie zgadzam :P najpierw kilka treningów, potem możemy mysleć o jakims sparingu. Tak mówicie, ze jakby nie śnmieg to bysmy ich rozwalili, a mi się wydaje, że troszke mniej byśmy przegrali, ponieważ :

- gralismy "wąsko" (chyba z hali taki nawyk)
- bez celnych podań (dziwne, ale im wychodziły)
- bez większe ilości strzałów (oni jakoś strzelali zza pola, raz nawet im pomogłem :P)

i takie poboczne powody jeszcze...

Wysłany: Pon 20:17, 13 Mar 2006

Ja jednak bylbym za sparingiem Tongue out (1)

I to z prostej przyczyny- trzeba wykorzystac to, ze nie zaczela sie jeszcze liga i silniejsze zespoly są do naszej dyspozycji. Kiedy rozgrywki sie zaczna, bedziemy zmuszeni do gry z wynalazkami typu Korona 28, a jak widac,to w zaden sposob nie moze pokazac naszych mozliwosci.
Oczywiscie, trzeba zarazem trenowac i mysle ze od nastepnego piatku po zjedzie mozemy, a nawet musimy wznowic regularne treningi (mam nadzieje, ze do tego czasu rozwiazane zostana wszystkie problemy kadrowe, jak i pogodowe Wink (1)

).

Podsumowujac, grajmy z kim sie da poki mozemy Happy

Wysłany: Pon 20:45, 13 Mar 2006

No wiec tak ja poprostu spodkalem kolege z Carbo a on sie mnie spytal czy nie zagramy w sobote sparingu ja powiedziale ze raczej tak ale musimy to przedyskutowac , zapytal sie o namiary to mu podalem swojego fona najwyzej zadzwoni aha jescze bede chyba wiedzial wiecej jutro bo do szkoly chodze z kolego carbo Wide grin

a co do ponego sorry zapomnialem o zebraniu ... kristoff daj spokuj im starzaly wychodzily bo sa starsi mi mieli wiecej doswiadczenia (silniejsi) Olimpia rozegrala przed nami podajze 4 sparingi al carbo only 1 wiec sa w takiej sytuacji jak my !!

Wysłany: Pon 21:17, 13 Mar 2006

moze i masz rację, ale sądzę, ze dostaniemy baty i potem będziemy bardzo na siebie źli Confused

. My wciąż raczkujemy, a na treningi raczy przychodzić grupka osób, którą można policzyć na palcach u rąk. Czegoś nam brakuje w grze hmm takiego charakterystycznego grania jak na trawę (przeczuty, piłki za plecy obrońców, rozciągnięcie gry, gry atakiem pozycyjnym, prostopadłych piłek,często klepki) ale myslę, ze jak się weźmiemy do roboty to cos z tych rzeczy bedzie funkcjonować.

Co dot ego strzelania, tam koles który był w naszym wieku, moze max 2 lata starszy, a grał świetnie w porównaniu z nami.

Wysłany: Pon 21:24, 13 Mar 2006

Wiem ze na pewno jedna bramke strzelil koles z mojej klasy Wink (1)

Chociaz tez nie mogl pokazac pelni umiejetnosci, bo jest dobry technicznie (zeby nei bylo, ze tylko my jestesmy dobrzy technicznie, a oni to drwale) i lubi czesto pojsc sam w akcje, a na sniegu malo co wychodzilo ..

Wysłany: Pon 21:33, 13 Mar 2006

Technoboy napisał:

piłki za plecy obrońców,.

wlasnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!